Zapraszamy na EccoWalkathon! Przyjdź, by pomóc!
15 września na Warszawskiej Agrykoli odbędzie się charytatywny spacer. Do wyboru są dwie trasy – 6 km oraz 10 km. Każdy 1 km to 4 zł, które trafi na konto wybranej Fundacji. W tym roku jednym z beneficjentów będzie Fundacja Radia Zet. Przyjdź, poznaj nas i naszych Podopiecznych!
NASI PODOPIECZNI
Tymek
Tymek urodził się jako skrajny wcześniak. Tuż po urodzeniu specjaliści nie dawali mu prawie żadnych szans na przeżycie. Ale Tymuś nie poddał się – od początku okazał się małym wojownikiem, który bardzo chciał żyć. Poddawany intensywnej rehabilitacji, po około półtora roku zaczął się uśmiechać i gaworzyć. Bardzo chciałabym, żebyśmy małymi kroczkami doszli do kolejnych małych-wielkich osiągnięć, aby Tymek kiedyś usiadł, zaczął się czołgać, mógł nawet chodzić, stał się choć trochę samodzielny – wzrusza się mama chłopca. Do tego jednak potrzebna jest wielogodzinna rehabilitacja, bo to ona przynosi najlepsze efekty. Pani Iwona zaczęła się jej uczyć od specjalistów, by jak najwięcej samej pomóc synkowi. Na początku nie było łatwo, bo wszystko było dla mnie nowe. Specjaliści mają mniej czasu, szybciej chcą z dzieckiem osiągnąć efekt, ale są też dużo sprawniejsi ode mnie. Ja dopiero się wprawiam, ale już widzę, jak duże postępy dzięki temu robi Tymek. Chłopiec samodzielnie je, dźwiga główkę, uśmiecha się. To takie małe cuda w naszej codzienności. Bardzo wierzę w to, że kiedyś również stanie na nogach – dodaje.
Maja
Maja ma 8 lat. Jest pogodna, łatwo nawiązuje kontakty, często się uśmiecha. Bardzo lubi muzykę i taniec. To jasne punkty w jej codzienności, która jednak w przeważającej części nie jest tak kolorowa. U Mai zdiagnozowano poważną i bardzo rzadko spotykaną chorobę genetyczną - zespół Mowata-Wilsona. To ona daje jej charakterystyczny wygląd twarzy i niestety zespół wad i schorzeń, wśród których są m.in. padaczka i wady wrodzone narządów wewnętrznych, także serca. Jest pod opieką licznych specjalistów, ale to intensywna rehabilitacja pomaga dziewczynce najbardziej. Mówi jej mama, pani Aneta: – Córka największe postępy robi na intensywnych turnusach, a także wspierana chociażby przez hipoterapię. Mimo że ćwiczenia są żmudne i nie zawsze przyjemne, Maja cały czas walczy – Kocham swoje dziecko i chcę dla niego jak najlepiej. Dlatego wszędzie nas pełno, jeździmy nad morze, w góry, spotykamy się z ludźmi, tańczymy. Chciałabym być spokojna o jej przyszłość. Marzę, by Maja potrafiła komunikować się z otoczeniem, by stała się samodzielna. Zrobię wszystko, by pomóc jej to osiągnąć – przekonuje pani Aneta.
Ewelina
Ewelina to czteroletnia dziewczynka, u której zdiagnozowano mózgowe porażenie dziecięce. Ponadto dziecko cierpi na niepełnosprawność słuchu i wzroku. Jest radosna i otwarta, choć jak wyjaśnia mama Eweliny, pani Mariola - Kiedy w jej otoczeniu jest za dużo ludzi, szczególnie takich których nie zna, przyjmuje rolę obserwatora. Ewelinka nie porusza się i nie siada samodzielnie, wymaga specjalistycznej rehabilitacji – Córka jest dzieckiem rokującym do osiągnięcia w przyszłości samodzielności – tłumaczy mama dziewczynki. I o tą samodzielność rodzice walczą poprzez systematyczne zajęcia ruchowe, terapię poznawczą, logopedyczną. Wszystko jest bardzo kosztowne i wymaga wiele poświęcenia od nas rodziców, żeby zdobyć na to wszystko pieniądze. Dla nas liczy się „każdy grosz”, dzięki któremu możemy rehabilitować swoje dziecko – dodaje mama Eweliny. Dziewczynka mimo ograniczeń jakie narzuca na nią choroba ma bardzo wiele chęci do pracy, a jej ulubioną rehabilitacją są indywidualne zajęcia logopedyczne, gdzie uczy się mówić. Pani Mariola podkreśla – Stawiamy sobie mniejsze cele, mamy świadomość z czym się mierzymy, ale staramy się wspólnie krok za krokiem pokonywać trudności, nie możemy dopuścić do tego, żeby stała w miejscu. Walczymy.