Wyobraź sobie, że masz 7 lat. Wzrokiem szukasz swojej ulubionej książeczki i odnajdujesz ją na komodzie. Docierasz do niej na czworakach, wyciągasz po nią rękę, ale nie sięgasz. Próbujesz wstać, podciągnąć się w górę ale nie dajesz rady, masz za słabe ręce a nogi nie chcą cię słuchać. Złościsz się. Chcesz zawołać mamę ale z twojego gardła wypadają tylko niewyraźne dźwięki. To dziwne bo swojej głowie słyszysz: mamo, chodź tutaj! Próbujesz raz jeszcze. Udaje się tylko krzyknąć: Ma! I czujna mama jest już przy Tobie, klęka obok i podaje ci książkę.
Tak może wyglądać chwila z życia dziecka z niepełnosprawnością, które jest zależne od rodzica. Dla którego zdobywanie samodzielności, nauka każdego drobnego gestu, funkcji, umiejętności jest na wagę złota. Najważniejszym sposobem walki o swoje zdrowie, sprawność i samowystarczalność jest intensywna rehabilitacja. Każdy dzień bez rehabilitacji to dzień stracony, a na to nie możemy sobie pozwolić. Więc zaciskamy zęby i walczymy – mówi mama Szymona. Gdy brakuje ćwiczeń i stymulacji, mięśnie zapominają, wszystko się cofa, przychodzi regres. Ćwiczą więc każdego dnia, w różnych ośrodkach, prywatnie, państwowo, w domu – w każdy możliwy sposób. Zazwyczaj potrzebna jest nie tylko rehabilitacja ruchowa i logopedyczna ale także terapia ręki, terapia integracji sensorycznej, nauka komunikacji alternatywnej i wiele, wiele innych. Gdy dołożymy do tego wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne kilka razy w ciągu roku a także wizyty u licznych lekarzy i specjalistów, często rozsianych po całej Polsce, widzimy z jak ogromnymi kosztami muszą się mierzyć rodzice. Miesięczne koszty intensywnej i stałej rehabilitacji oraz wizyt lekarskich, wraz z dojazdami są ogromne. Zazwyczaj nie do udźwignięcia przez zwykłą rodzinę.
Poznaj historie naszych podopiecznych.
Udzieliliśmy wsparcia 42 szpitalom w 38 miastach.
Przekazaliśmy prawie 12 milionów na pomoc instytucjonalną.
Udzieliliśmy wsparcia 1 114 dzieciom w 16 województwach.
Przekazaliśmy ponad 11 milionów zł na pomoc indywidualnym podopiecznym.
Twoje 1,5% ma znaczenie.
Dzięki temu możemy dalej pomagać.